Victoria Mniów - strona oficjalna

Jeżeli uznać można było iż w pierwszej połowie mimo takiej gry przeciwnika nasz zespół zagrał poprawnie, to druga połowa była istną grą w rugby. Victoria dostosowała się do jakości i stylu gry Poloni, która grając bez pomysłu (mając w pamięci już trzy porażki w tej rundzie) postanowiła rozgrywać swoje akcje na zasadzie długich podań w pole przeciwnika, oraz mocnej gry ciałem.. Sędzia natomiast nie studził zachowań zawodników, upominając poprzez dyktowanie rzutów wolnych tylko jedną ze stron, czyli naszą Victorię.

Oba gole wpadły po chaosie w polu karnym. Najpierw Polonia na 15min. przed końcem po stałym fragmencie gry i błędzie zawodników Victorii, objęła prowadzenie. Wtedy piłkarze z Mniowe ruszyli jeszcze bardziej zdeterminowani do ataków. I w 85. min. Po wykonanym rzucie rożnym i zamieszaniu w szesnastce gospodarzy bramkę zdobył Michał Pawlikowski.

Trener Victorii Mniów o meczu: Tak nerwowej i chaotycznej gry w naszym wykonaniu nie widzieliśmy już dawno. Na faul przeciwnika odpowiadaliśmy faulem i przestaliśmy skupiać się na grze. Przez co utracona bramka i gonienie wyniku. Tej wiosny był to najgorszy mecz w naszym wykonaniu dlatego też remis tym bardziej cieszy i nie krzywdzi żadnej z drużyn. Dzisiaj nie ma co już tego rozpamiętywać, gdyż przed nami kolejne spotkanie ze świetnie dysponowaną Tęczą do którego musimy już od dzisiaj psychicznie się przygotować.

• Komentarzy [0]
• czytano: [553]
• DO